
DZIEŃ ÓSMY
Święto to przypada dwudziestego drugiego dnia siódmego miesiąca. W tym czasie Jezus zachęcał wierzących w Niego jako Mesjasza do stałego napełniania się Duchem Świętym (J 7,37-39). W Chrystusie bowiem zostajemy ubogaceni we wszystko: we wszelkie dobre słowo i poznanie, ale też dary duchowe dla nas, którzy oczekujemy objawienia się Pana Jezusa Chrystusa. On też będzie nas umacniał aż do końca (1Kor 1,4-9). Obecne ubogacenie Duchem jest zaledwie zadatkiem tej obfitości Ducha jaka nastąpi w czasie zmartwychstania. Właśnie ten Ósmy Dzień wskazuje na zmartwychwstanie sprawiedliwych. Jest to podstawowa nadzieja wierzących w Boga. Podczas powtórnego przyjścia Mesjasza nastąpi zmartwychwstanie ludzi sprawiedliwych. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychstał to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my żywi i pozostawieni, wraz z Nim będziemy porwani w powietrze, na obłoki na przeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. (I Tes 4,14-17).
Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie. Tak przeto teraz wzdychamy, pragnąc przyodziać się w nasz niebiański przybytek, o ile tylko odziani, a nie nadzy będziemy znalezieni (2 Kor 5,1-3). To przyszłe chwalebne ciało będzie podobne do natury aniołów. Nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić (Mt 22,23-33). Ciało i krew nie mogą posiąść Królestwa Bożego i to co zniszczalne nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. Wszyscy sprawiedliwi, którzy żywi doczekają przyjścia Jezusa będą odmienieni, w mgnieniu oka, a umarli powstaną już w nowym chwalebnym ciele. Przyodziani będziemy w ciała nieśmiertelne (1Kor 15,35-53). Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty (1J 3,2-3).